21 lipca w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyła się narada w sprawie budowy linii kolei dużych prędkości w ramach infrastruktury Centralnego Portu Komunikacyjnego, której wytyczony projektem przebieg omija najważniejsze ośrodki województwa kujawsko-pomorskiego: Bydgoszcz, Toruń i Włocławek. Na zaproszenie marszałka Piotra Całbeckiego w naradzie uczestniczyli parlamentarzyści z regionu, samorządowcy, eksperci.
To już kolejna narada na ten temat, po spotkaniu w maju br., kiedy sformułowano stanowisko stwierdzające, że województwo kujawsko-pomorskie, podobnie jak inne polskie regiony, powinno być beneficjentem inwestycji, co oznacza przede wszystkim budowę linii kolejowej Bydgoszcz-Toruń-Włocławek w najwyższych standardach. Podobny w wymowie dokument, wzywający rząd do korzystnych dla Kujaw i Pomorza zmian w koncepcji sieci kolei dużych prędkości, przyjął w czerwcu br. sejmik województwa.
Na program kolejowy inwestycji CPK składa się budowa 12 tras kolejowych, w tym 10 tzw. szprych prowadzących ze wszystkich polskich regionów do Warszawy i CPK. Każda ze szprych składać się będzie z nowych linii o standardzie dużych prędkości oraz ze zmodernizowanych elementów istniejącej infrastruktury kolejowej. Docelowo powstać ma prawie 2 tysiące kilometrów nowych torów.
Na naradzie podkreślano, że tak szeroko zakrojona inwestycja zacementuje na wiele dziesiątków lat układ komunikacyjny na ogromnych obszarach, zdecyduje o zmianach ich atrakcyjności i wycenie, o konkurencyjności regionów.
Wychodząc z założenia, że nie można realizować tego rodzaju projektów bez podmiotów, które reprezentują lokalne społeczności, bez samorządowych władz województwa reprezentujących dwumilionowy region, podjęto działania opiniujące i protestujące wobec projektu. – Kolej dużych prędkości nie interesuje nas jako przedsięwzięcie tranzytowe, ale jako projekt, z którego skorzystają wszyscy mieszkańcy Kujaw i Pomorza – mówił marszałek województwa.
I dalej argumentował: – My mówimy o kolei dużych prędkości jako o projekcie cywilizacyjnym. Chodzi nam m.in. o przebudowę węzłów komunikacyjnych w głównych miastach regionu, czyli Włocławku, Toruniu i Bydgoszczy. Co to oznacza, można zobaczyć np. w Antwerpii, gdzie krzyżują się linie szybkich połączeń międzynarodowych, kolejowe linie regionalne i lokalny transport publiczny. Proponujemy przeprowadzenie linii kolei dużych prędkości w najwyższych standardach przez centra Włocławka, Torunia i Bydgoszczy i dalej w stronę Szczecina. Zakładana modernizacja linii nr 18 nas nie zadowala.
W rezultacie dzisiejszej narady – uzgodniono powołanie zespołu, który będzie pracował nad rozwiązaniami korzystnymi dla województwa i lobbował na ich rzecz.
Warto podkreślić, iż w owo lobbowanie włączyli się przedstawiciele Nowej Lewicy, obecni na nardzie. Poseł Jan Szopiński, który wystosował już w połowie maja br. do ministra infrastruktury interpelację nr 41281, alarmując w sprawie zaawansowania inwestycji kolejowych w regionie w związku z przyjęciem nowej wersji Rządowego Krajowego Programu Kolejowego. W odpowiedzi ministerstwa poinformowano, że większość zadań, albo jest ujęta na listach rezerwowych, albo po prostu nie ma źródeł finansowania.
Pisaliśmy o tym szerzej TUTAJ
Zmian w koncepcji sieci kolei domagał się też radny Sejmiku Stanisław Pawlak, podpisując w czerwcu br. stanowisko Sejmiku w tej sprawie.
W naradzie w Urzędzie Marszałkowskim uczestniczył także współprzewodniczący Kujawsko-Pomorskiej Rady Wojewódzkiej Nowej Lewicy Jacek Warczygłowa.
Biorący udział w toruńskiej naradzie wypowiedzieli się jednogłośnie, że nie może być kolei dużych prędkości bez tras łączących Bydgoszcz, Toruń i Włocławek oraz przedstawili graficzną propozycję oczekiwanego stanu docelowego przebiegu kolei dużych prędkości przez województwo kujawsko-pomorskie.
Źródło: https://www.kujawsko-pomorskie.pl/informacje-prasowe/40688-kolej-duzych-predkosci-nie-bez-nas
opr. nim, 21 lipca 2023 r.